Po raz pierwszy pojadę na oazę. Nigdy wcześniej nie wyjeżdżałam. Bardzo stresuję się tym wyjazdem. Nie wiem, jak zacząć rozmowę z rówieśnikami. Nie wiem też, czy mam mówić szczerze o swoich zainteresowaniach-dużo czytam i lubię muzykę klasyczną. Czy udawać taką, jak wszyscy i nie przyznawać się do dobrych ocen i ambitnych planów na przyszłość? Nie chcę zostać wyśmiana i stać się obiektem docinków. 14-latka
Gratuluję, że tak dobrze się uczysz, że masz ambitne plany. Ale dorastanie to nie tylko nauka, ale też umiejętność życia wśród innych ludzi. Bardzo dobrze, że pierwszy wyjazd będzie właśnie na oazę. Może będą dobrzy animatorzy, dobry ksiądz, świetni klerycy i pomogą Ci wejść w grupę.Nie wstydź się poprosić o pomoc. Uważam, że nie ma sensu udawanie kogoś innego niż jesteś. Lubisz muzykę klasyczną i dobrze. Ale to nie znaczy, że innej nie możesz słyszeć czy słuchać. Jeśli zapytają, co lubisz słuchać, to podasz nazwiska ulubionych kompozytorów i zaraz zapytasz, co ta osoba lubi. I nie powiesz, że to beznadziejne, tylko posłuchasz, a może coś Ci się spodoba. Uśmiechaj się do innych, podchodź, poczekaj, może ktoś inny zacznie rozmowę. Obserwuj rówieśników, podpatruj ich zachowanie, bo chyba brakuje Ci trochę luzu. Nie da się zaplanować rozmów, bo wszystko zależy od tego,jakie będą tam osoby. Powinny być serdeczne, powinni nad atmosferą panować animatorzy, ale wiem, że różnie bywa. Na oazy jeździłem wiele lat temu i były cudowne. Życzę Ci, byś się odstresowała, nie była za poważna, byś dała sobie urlop od bardzo powaznego myślenia. Śmiech, radośc, dobry humor, żarty są człowiekowi bardzo potrzebne. Ja bym nie kłamała co do ocen i zaintersowań i była bardzo otwarta i ciekawa każdej osoby. Bo osoby słabo się uczące, z typowymi zainteresowaniami też są interesujący i wartościowi.
Zadaj pytanie: