Jestem perfekcjonistą i nie znoszę bałaganu, braku logiki. Odziedziczyłem to po ojcu i wiem, jakie to męczące. Chciałbym ograniczać tę cechę, najlepiej zlikwidować Gimnazjalista
Jeśli chodzi o perfekcjonizm, to wyobrażam sobie, jak się z ojcem męczycie. A jednak, dla Twojego dobra i Twoich relacji z ludźmi, radzę, byś innym odpuszczał. Od siebie możesz żądać perfekcjonizmu, ale nie od innych. Postaw sobie mocny zakaz. Życie często nie jest logiczne. Zwracam też uwagę, że Pan Bóg ma zupełnie inną logikę niż my. Wystarczy uważnie wczytać się w Biblie, w życiorysy świętych i zaraz to zauważymy. Mam tylko jedną radę- poczucie humoru. Prawdziwy i szczery śmiech, kpina z samego siebie, serdeczne żarty, pogoda ducha- to sposoby na opanowanie cechy perfekcjonizmu.
Zadaj pytanie: