nasze media Mały Gość 12/2024

PAP

dodane 15.06.2012 00:21

Hiszpańska atmosfera w deszczu

Grupa C: Hiszpania - Irlandia 4:0 (1:0). Drużyna Irlandii jako pierwsza żegna się z turniejem.

Bramki: 1:0 Fernando Torres (4), 2:0 David Silva (49), 3:0 Fernando Torres (70), 4:0 Cesc Fabregas (83).

Żółta kartka - Hiszpania: Xabi Alonso, Javi Martinez. Irlandia: Robbie Keane, Glenn Whelan, Sean St. Ledger.

Sędzia: Pedro Proenca (Portugalia). Widzów 39 150.

Hiszpania: Iker Casillas - Alvaro Arbeloa, Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba - Andres Iniesta (80. Santi Cazorla), Sergio Busquets, Xabi Alonso (65. Javi Martinez), Xavi Hernandez, David Silva - Fernando Torres (74. Cesc Fabregas).

Irlandia: Shay Given - John O'Shea, Sean St. Ledger, Richard Dunne, Stephen Ward - Aiden McGeady, Glenn Whelan (80. Paul Green), Keith Andrews, Damien Duff (76. James McClean) - Robbie Keane, Simon Cox (46. John Walters).

Hiszpanie narzekali po pierwszym meczu w Gdańsku z Włochami (1:1) na stan murawy, która była dla nich zbyt sucha, co uniemożliwiało im szybkie rozgrywanie piłki. W czwartek nie mogli już kręcić nosem. Irlandczycy wprawdzie zgodzili się na dodatkowe zroszenie trawy, ale problem rozwiązał się sam, ponieważ spotkanie rozpoczęło się w deszczu.

Na trybunach zasiedli słynni trenerzy Rafael Benitez, Arsene Wenger i inni, spodziewając się dobrego widowiska. Hiszpanie, po remisie z Italią, nie mogli sobie pozwolić na zgubienie punków w starciu z potencjalnie najsłabszym zespołem grupy.

Jednak pierwsi ruszyli do ataku Irlandczycy. Simon Cox zmusił do interwencji rozgrywającego 133. mecz w barwach drużyny mistrzów świata i Europy Ikera Casillasa. Nie minęły jednak cztery minuty, a do siatki trafił Fernando Torres. Napastnik Chelsea Londyn wykorzystał brak zdecydowania obrońców irlandzkich, którzy nie potrafili wybić piłki z linii 16 metrów, obiegł ich i silnym strzałem pokonał Shaya Givena.

Przed przerwą szanse podwyższenia prowadzenia mieli David Silva, Gerard Pique i Andres Iniesta, ale bardzo dobrze spisywał się bramkarz Aston Villi.

Tuż po zmianie stron Silva ośmieszył trzech obrońców irlandzkich, tańczył z piłką w polu karnym i posłał ją między ich nogami. Zaskoczony Given nawet się nie poruszył. Grający ze swobodą Hiszpanie strzelali kolejne bramki: na 3:0 Torres, kończąc szybki kontratak, a czwartego gola strzelił Cesc Fabregas.

Irlandczycy przeprowadzili w drugiej połowie praktycznie jedną groźną akcję. Strzał Robbiego Keane'a pewnie obronił Casillas.

Podopieczni Giovanniego Trapattoniego jako pierwsi żegnają się z Euro 2012. W dwóch meczach nie zdobyli punktu. O awans do ćwierćfinału będą walczyli Hiszpanie i Chorwaci w bezpośrednim starciu oraz Włosi, którzy zmierzą się z grającym o honor zespołem Irlandii.

« 1 »