Na ołtarzu stoi Najświętszy Sakrament. Przed Nim grupka chłopców myje sobie nawzajem nogi. Wielki Czwartek? Nie, zwykła sobota, zbiórka ministrantów.
Kacper, który lubi film „Alvin i wiewiórki”. Hubert, który gra w orkiestrze. Szymon, który przyznał, że najtrudniejszym słowem jest „turyferariusz”. Jarek, który chciałby, żeby Jan Paweł II pomógł mu „być bardziej wyrozumiałym, cierpliwym i żeby umiał się poświęcać”. Dawid, który zawsze był ciekaw, jak to jest patrzeć na Kościół od tej drugiej strony. Mateusz, który napisał wiersz i zaczął tak: „Dobroć łagodność i pokora to cechy każdego Bożego stwora”.
To i jeszcze więcej 43 ministrantów i lektorów z Międzyborowa na Mazowszu opowiedziało w albumie dla papieża zatytułowanym „Dobrym być”. Gdy umierał Jan Paweł II, najstarsi mieli 12 lat. Najmłodsi nie chodzili jeszcze nawet do przedszkola. W albumie dla papieża opowiedzieli między innymi o tym, jak zostali ministrantami, co lubią najbardziej i kim jest dla nich Jezus.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.