Zauroczyłam się w przyjacielu. Ale starannie to ukrywam, tylko wiele żartujemy, bywa, że całą grupą gdzieś wychodzimy. Chciałabym, aby dostrzegł we mnie dziewczynę, a nie tylko kumpelę. Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić, by nie być nachalną. Gimnazjalistka, kl. III
Wszystko robisz znakomicie. Koleżeńskie relacje są cudowne. Żarty to najlepsze, co może być. Kombinuj, by jakiś grupowych wyjść było więcej. Skoro chłopak Ci się podoba i marzysz o czymś więcej w przyszłości, to uważaj, by nie odgrywać wobec niego tylko kumpelki, czyli takiej równej dziewczyny. Bądź oczywiście sobą, ale pilnuj, byś była dziewczęca, czasami dopominaj się w żartach komplementów, czasami zdumiewaj go swoimi umiejętnościami dziewczęcymi/ np samodzielnie coś upiecz, przynieś,
poczęstuj/. Relacje przyjacielskie są cudowne i proste. A początki zakochania są pełne wątpliwości, niepewności, czasami nerwów. Żartując pilnuj, by on w Tobie widział dziewczynę, a nie uniwersalnego kolegę. Ale zdarza się, że chłopak nagle dośnienia. To dobrze pokazują książki. Polecam powieści Musierowicz, Nowak i innych polskich autorek.
Zadaj pytanie: