Do konkursu na gdańskiego pirata stanęło czterech kandydatów. Wszyscy bardzo wczuli się w tę rolę.
Po śmierci poprzedniego pirata - Andrzeja Sulewskiego, który na stałe wpisał się w krajobraz miejski, na Głównym Mieście pokazał się jego następca. Samozwańczy pirat wzbudzał jednak wiele wątpliwości.
Zorganizowano zatem konkurs. O miano gdańskiego pirata ubiegali się m.in. mieszkaniec Krakowa Jacek Szostak, Leszek Włodarczyk, piłkarski „euro-pirat” Tomasz Grzelakowski i członek grup rekonstruktorskich Krzysztof Kucharski.
Do finału konkursu weszło dwóch gdańszczan: Leszek Włodarczyk oraz Krzysztof Kucharski. A stosunkiem głosów 5 do 4 komisja zdecydowała, że gdańskim piratem zostanie ten drugi.
Nowy pirat, ma pełnić swoją funkcję społecznie, najpierw przez rok. Zdobędzie on jednak prawo do oficjalnego reprezentowania Gdańska podczas ważnych wydarzeń i uroczystości.