Niepewnośc

Bądź ostrożna. Bądź niezależna, żartuj, mieszaj mu w głowie. No i uważaj na kolegów i koleżanki. Bo jeśli marzysz o uczuciu, to nie możesz z tego robić sprawy publicznej, takiej, o której wszyscy wszystko wiedzą. Na podstawie Twojego listu mam wrażenie, że może on próbuje się trochę przed kolegami popisać, ale chyba jednocześnie zauroczył się. Gdyby zaproponował chodzenie, to powiedz, że masz wiele wątpliwości, że nie masz pewności, czy można mu zaufać. Że wolisz poczekać z decyzją, nim chociaż trochę te wątpliwości się rozwieją. Gdy Cię zaczepia, łaskocze, to czasami go przyhamuj, by sobie na zbyt wiele nie pozwalał. Powiedz np. "Stop. Żądam szacunku dla siebie, uznaj granice w swoich żartach". Sprawy uczuć są ogromnie skomplikowane, ale dasz radę, bo ludzie radzą sobie z tym od początku.
Wygląda na to, że wszystko toczy się dobrze.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl