Jedli kolację, kiedy pod dom podjechali uzbrojeni bandyci. Kazali klerykom położyć się na podłogę, twarzą do ziemi. Deptali po nich. Robert dostał pierwszą kulę w brzuch. Drugą – w płuco. Była śmiertelna.
Robert Gucwa
kleryk, lat 25.
ZAMORDOWANY NA MISJACH
15 listopada 1994 r. Bimbo k. Bangui, Republika Środkowej Afryki
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.