Europa to kobieta, którą porwał byk. Biały zresztą. Tak przynajmniej twierdzili starożytni Grecy, bajdurząc w swoich mitach. Bykiem miał być sam Zeus, czyli szef bogów, który upodobał sobie ładną dziewczynę, więc ją uprowadził.
Ale jaki to ma związek z nazwą kontynentu? Ha, prawdopodobnie nie ma żadnego. Właściwie na temat pochodzenia tego słowa nie wiadomo nic pewne go. Może to „kraj zachodu słońca”, jak chcą jedni, a może, jak twierdzą inni, „łagodnie wznoszący się teren”, a może jeszcze coś innego? Ale co tam nazwa. Ważne jest to, co się w niej mieści.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.