Kochany Mędrcze dyżurny! Jestem wierząca, śpiewam nawet w scholi parafialnej, no i słucham metalu, rocka. Czy to coś złego?
Czy złe jest także to, że zaczynam ubierać się na czarno, że noszę znak pacyfki? Przecież to jest międzynarodowy znak pokoju, więc nie widzę w tym nic złego. Z kolei nie chciałabym czynić niczego, co nie podobałoby się Bogu. Koleżankom nie podoba się to, że kupuję już tylko ciemne, czarne rzeczy, ale mnie się to podoba i nie mam zamiaru ich słuchać – no, ale też nie chcę, żeby miały o mnie złe zdanie. Co mam robić? Karolina
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.