W pierwszej klasie siostra katechetka pyta dzieci, kto to jest Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Dzieci zastanawiają się dość długo, siostra podpowiada:
– No, pomyślcie, co tworzą Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty?
– Spółkę – odpowiada siedmioletnia Faustyna.
W czasie kolędy ksiądz proboszcz pyta:
– Grzesiu, ile ty masz lat?
Chłopiec pokazuje cztery palce i odpowiada „cztery”.
– Starzejesz się, Grzesiu – żartuje ksiądz.
Grześ patrzy na księdza i mówi:
– To ksiądz się starzeje, ja rosnę.
Czteroletnia Ania była nad morzem w Krynicy Morskiej. Któregoś dnia zobaczyła na plaży dwóch Murzynów mówiących po angielsku. Po chwili pyta: – Mamo, czy jak się opalę, to też będę mówiła w innym języku?
Na lekcji religii w klasie gimnazjalnej ksiądz pyta:
– Który sakrament jest pierwszy?
– Chrzest – odpowiada jedna z uczennic.
– Nieprawda! – protestuje koleżanka. – Pierwsze jest małżeństwo!
– Ale katechizm podaje, że chrzest jest pierwszy – broni się tamta.
– Katechizm mnie nie obchodzi. My jesteśmy porządną rodziną.
U nas zawsze pierwsze jest małżeństwo, a potem chrzest!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.