Drogi Mędrcze Dyżurny. Od jakiegoś czasu czytam rubrykę, którą prowadzisz. Sama postanowiłam napisać do Ciebie, ponieważ dręczy mnie problem. Czemu przekleństwa wychodzą z ust tak wielu ludzi?
I Jak te przekleństwa rozumieć? Czy przeklinanie jest grzechem poważnym? Chłopcy z mojej klasy klną jak najęci i bez niczego przyjmują Komunię Świętą. Czy to odpowiednie? Milka
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.