Nicolaes Maes (1634-1693), „Drzemiąca staruszka”, 1655
Słyszeliście o Joachimie Beuckelaerze? Nie? To nawet dobrze, bo trudno się wymawia, a w dodatku w ogóle nie chcę o nim pisać. On malował zupełnie co innego i zupełnie kiedy indziej niż Rembrandt, więc po co miałbym się nim tu dziś zajmować. O Rembrandcie jednak też nie zamierzam pisać, tylko o Nicolaesie Maesie. A zatem Rembrandt był znakomitym malarzem i gdyby jeszcze namalował Monę Lizę, to miałby sławę największego malarza w historii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.