Nie widać jej, a jest. Wszechobecna, potężna, sprawiająca cuda. Nawet na jedną chwilę nie przestaje się toczyć. Bo kiedy jeden kończy, to drugi zaczyna. Gdyby jej nie było – tak sobie myślę – to może nawet świat przestałby istnieć. Co to takiego?
Jeżeli ktoś nie wie, podpowiadam dalej. Ma niezwykłą siłę. Potrafi przenieść góry z miejsca na miejsce, drzewo wyrwać z korzeniami, ale też ludzi nieść jak na taśmie. Co to takiego? Teraz już chyba łatwiej odpowiedzieć. Oczywiście: modlitwa. To prawda, nie widać jej. Nie wiadomo jak, ani którędy trafia do Boga. Ale to od modlitwy zależą najważniejsze sprawy świata. Chwała Bogu (o, już się modlę!), że na świecie nigdy nie brakowało ludzi, którzy się modlą. A już prawdziwym imperium modlitwy jest Polska. Na terenie naszego kraju jest ponad 80 klasztorów kontemplacyjnych (szczegółowa mapa znajduje się na 16 i 17 stronie), w których siostry modlą się bez przerwy.
Dzień za dniem, miesiąc za miesiącem, w dzień i w nocy. Bez wytchnienia. Modlitwa zakonnic podobna jest do kół wprawionych w ruch. Koła poszły w ruch i już nie przestaną. Sama wiele razy korzystałam z pomocy sióstr. Kiedy mam problem, chwytam za telefon, dzwonię do znajomych sióstr i proszę: „Siostry kochane, módlcie się w mojej sprawie”. Nigdy nie odmawiają pomocy. Jeżeli do tej pory nie macie znajomości w klasztorze kontemplacyjnym, to jest okazja, by to naprawić. Tuż obok znajdują się adresy trzydziestu klasztorów. Możecie tam pisać, dzwonić lub mailować. Po co? By poprosić o modlitwę w ważnej dla siebie sprawie.
Ale też by podziękować za modlitwy. Wystarczy, że napiszecie na przykład tak: „Nazywam się Jaś Fasola i chciałbym siostrom podziękować za modlitwy. Jak to dobrze, że siostry ciągle się modlą, za mnie, za moją rodzinę, za cały świat. Bardzo za to dziękuję”. Gwarantuję, że dla sióstr będzie to najlepszy prezent, jaki ktokolwiek potrafi im zrobić. Dlatego tym bardziej zachęcam Was do pisania lub mailowania. Siostry są uprzedzone, że w październiku może spaść na nie grad listów. Osobiście dzwoniłam do każdego klasztoru. I wszędzie spotkałam się z bardzo życzliwym przyjęciem.
A co z pozostałymi klasztorami? Też możecie tam pisać czy nawet odwiedzić siostry, tyle tylko, że mogą być trochę zaskoczone. Adresów obok jest 30, bo tyle obrazków niektórzy z Was otrzymają, przychodząc na nabożeństwa różańcowe przez cały październik. Czy modlitwy samych sióstr wystarczą? Nie wiem. Może tak. Jedno wiem na pewno. Wasza modlitwa też jest bardzo potrzebna. Dlatego dobrze, gdybyście przez cały październik przychodzili na różaniec. Imperium modlitwy będzie wtedy jeszcze potężniejsze.
Pozdrawia Was Gabi Szulik,
szczęśliwa, że ma takie miejsce,
gdzie modlitwa trwa na okrągło