Był taki czas w moim życiu, kiedy w ogóle nie zależało mi na Panu Bogu. Żyłam dość swobodnie, bez żadnych wartości. Nie przestrzegałam przykazań, a dokładnie często łamałam szóste przykazanie.
Żyłam w wolnym związku i ulegałam grzechowi nieczystości. Nie przejmowałam się tym, że jestem z mężczyzną i że ciężko grzeszę. Nie wiedziałam nawet, że jest w tym coś złego. Temat współżycia przed ślubem i nieczystości traktowałam bardzo luźno. Dzięki Bogu to już jest dla mnie przeszłość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.