– Za kilka godzin dotrze do was tsunami! Proszę natychmiast zawiadomić ministra! – wołał głos w słuchawce.
Dyżurny podoficer na malediwskim lotnisku zapisał: „Za parę godzin przybywa mister T. Sunami”. Kiedy wiadomość dotarła do ministra Ismaila Shafeeu, ten wysłał na lotnisko delegację, żeby uroczyście przywitała pana T. Sunami. W drugim dniu ubiegłorocznych świąt Bożego Narodzenia na Malediwach zginęło stosunkowo niewielu ludzi, ale gdyby nie ta fatalna pomyłka, pewnie ocaleliby wszyscy. W całej południowej Azji tsunami pochłonęło blisko 200 tysięcy ludzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.