nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 19.03.2012 06:10

Wkraczam w dojrzałośc

Zmienił się kształt mojej obecności w kościele. To znaczy wiem dlaczego jestem tutaj, w danej chwili i z tymi osobami. I wiem, kto jest najważniejszy. Mam wrażenie, że zrozumiałam sens wychowywania mojej mamy. Mimo, że czasem musiała delikatnie przymuszać do pójścia na Mszę Świętą, bardzo to teraz doceniam.

Od jakiegoś czasu czułam pustkę, wszystko robiło się monotonne, a ja należę do osób, które co jakiś czas muszą mieć zmiany. Pojawiały się i znikały rozmyślania. Głównie te myśli dotyczyły mojej relacji z Bogiem. Chodziłam na pierwsze piątki, chyba z niewłaściwej motywacji, na spotkania RCS-u, ale nie chciało mi się odmawiać codziennie "modlitwy zawierzenia". Miesiąc temu mszę odprawiał ksiądz, który zasiał ziarna dwa lata temu owocujące Ruchem Czystych Serc. Wygłosił przepiękną homilię, która doskonale odpowiedziała na moje wątpliwości. Jaki sens ma chodzenie co miesiąc na mszę, skoro nie robi się nic w celu polepszania swoich relacji z Bogiem codziennie? Od tej pory pamiętam o obietnicy, którą złożyłam przystępując do Ruchu. Zmienił się kształt mojej obecności w kościele. To znaczy wiem dlaczego jestem tutaj, w danej chwili i z tymi osobami. I wiem, kto jest najważniejszy. Mam wrażenie, że zrozumiałam sens wychowywania mojej mamy. Mimo, że czasem musiała delikatnie przymuszać do pójścia na Mszę Świętą, bardzo to teraz doceniam. W tej pustce poznałam bardzo dobrego spowiednika, co drugi/trzeci tydzień chodzę do spowiedzi. Nie dlatego, że tak bardzo grzeszę, choć upadki się zdarzają, idę porozmawiać.  Ksiądz daje wskazówki, jak sobie poradzić z takim problemem czy innym, wskazuje moc Bożego Słowa, stara się
zrozumieć i wytłumaczyć. Co najważniejsze, nie nakrzyczy, tylko spokojnie wyjaśni, w czym jest problem i dlaczego to jest złe lub nie warto się czymś przejmować. Po takiej oczyszczającej rozmowie czuję się dużo lżejsza, czysta, szczęśliwa.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..