Ronaldinho, Beckham, Henry, a może Messi, Deco, Raul albo Żurawski – kto będzie bohaterem Mistrzostw Świata? Na razie wiadomo tylko tyle, że na niemieckich boiskach zagrają najlepsi z najlepszych.
Gdybyśmy policzyli i zebrali pieniądze, jakie warci są zawodnicy, którzy zagrają w Mistrzostwach Świata, moglibyśmy śmiało walczyć o miano najbogatszego człowieka na świecie. Jednak, jak mówi piłkarskie porzekadło: pieniądze nie grają. Już nieraz okazywało się, że zawodnicy, którzy wyjeżdżali na Mistrzostwa w roli bohaterów, wracali w złej sławie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.