Sześcioletnia Martynka nie słuchała babci. Wnuczka zachowywała się czasem tak, jakby nie słyszała, co babcia mówi. Rodzice postanowili więc zapisać Martynkę do lekarza badającego słuch. Po powrocie od lekarza Martynka woła:
– Babciu! Ja nie jestem głucha, tylko niegrzeczna!
– Jasiu, bocian przyniósł ci braciszka. Chcesz go zobaczyć? – pyta babcia czteroipółletniego wnuka.
– Babciu, ja chcę zobaczyć bociana!
Pierwszoklasista Bartek wchodzi do szkolnego sekretariatu.
– Pani chce ksero – oznajmia krótko.
– Twoja pani prosi z pewnością o kserokopię wiersza.
– No...
– Proszę – sekretarka podaje chłopcu tekst. Nie słysząc odpowiedzi, sama sobie odpowiada: „Dziękuję”. Na co Bartek odwraca się i mówi:
– Nie ma za co.
– Kto zna modlitwę za zmarłych? – pyta katechetka.
Zgłasza się jeden z uczniów:
– Wieczorne odpoczywanie, racz im dać Panie, a światło niech im świeci.
W grupie trzylatków w przedszkolu, dzieci modlą się przed rozpoczęciem zajęć.
– Módlmy się za pokój na całym świecie – wygłasza intencję jeden z maluchów.Gdy kolejka doszła do Adasia, chłopiec wypowiedział swoją modlitwę: „Za mamę, tatę, za mój pokój i za pokój Jasia”.
Dwuipółletnia Weronika bardzo lubi modlić się z rodziną na różańcu. Któregoś dnia po zjedzeniu czekolady, powiedziała:
– Mamo, łaskiś pełna, umyj mi ręce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.