Zakochał się we mnie chłopak, którego nikt nie lubi (szczerze mówiąc ja też) i on prawie codziennie daje mi prezenty. Raz mi sprezentuje małą maskotkę, raz kwiatka. On nie da mi spokojnie żyć, w ogóle nie chce zostawić mnie w spokoju (dzieje się tak już od 4 lat, czyli od pierwszej klasy). Proszę, powiedz mi co mam zrobić! Czwartoklasistka
Droga Czwartoklasistko.
Wytrwały jakiś ten twój adorator. Jeśli tak często daje Ci prezenty, to pewnie masz ich już całą górę, a on doprowadzi do ruiny swoich rodziców. Ale mniejsza z tym, podejdźmy do sprawy od innej strony. Otóż nikt nigdy niczego nie robi bez powodu. Warto wniknąć w przyczyny, dla których twój kolega wykazuje tak niezwykle wytrwałe zainteresowanie twoją szlachetną osobą. I to od tak wczesnego wieku. Jakieś światło na sprawę rzuca twoje stwierdzenie, że nikt owego chłopaka nie lubi. Ha. Dlaczego? Jest agresywny? Może skąpy i niczym z nikim się nie dzieli – wyłączając oczywiście Ciebie? Ale to inna sprawa, bo dla niego to pewnego rodzaju inwestycja. Więc dalej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.