Dlaczego z naszych datków na kościół księża kupują drogie samochody i bajerancki sprzęt? Agatka
DROGA AGATKO.
Po pierwsze księża nie kupują samochodów z „naszych datków na kościół”, bo jeśli coś jest ofiarowane na kościół, to na kościół też się to przeznacza. Księża utrzymują się (bo przecież z czegoś żyć muszą) ze stypendiów mszalnych, czyli z tego, co ludzie ofiarują za Mszę, którą „zamawiają” w jakiejś intencji. Zwykle jest to taka suma, jaką zechce dać zamawiający. Księża, którzy uczą religii w szkole, otrzymują też pensję, taką, jak każdy nauczyciel – czyli niewielką. Ale że ksiądz nie ma rodziny, to nic dziwnego, że te niewielkie pieniądze wystarczają mu na „bajerancki sprzęt”. Ale nie bądź taka pewna, że ten sprzęt służy księżom do tego, żeby leżeli i się relaksowali.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.