Według szacunków Funduszu Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci UNICEF jedna trzecia dzieci i młodzieży na świecie żyje w przeludnionych slumsach.
Te dzieci często nie mają dostatecznego dostępu do bieżącej wody, urządzeń sanitarnych, elektryczności, opieki medycznej oraz szkół.
Takie informacje znajdują się w raporcie opublikowanym w Bangkoku. Od 30 do 50 proc. wszystkich nowo narodzonych w szybko rozwijających się miastach i metropoliach biednych krajów nie jest w ogóle zarejestrowanych po urodzeniu – donosi raport. Wynika z niego również, że coraz więcej dzieci niedożywionych i głodnych żyje w miastach. W nadmiernie zaludnionych dzielnicach szerzą się takie choroby, jak zapalenie płuc, gruźlica i biegunka.
„Miasta będą dla coraz większej liczby dzieci miejscami nędzy” – oświadczył w Kolonii dyrektor niemieckiej UNICEF Christian Schneider. Podkreślił on, że miasta będą się dobrze rozwijały pod względem socjalnym i gospodarczym tylko wówczas, gdy społeczeństwa nie będą wykluczały milionów dzieci ze slumsów i ubogich dzielnic.