Dzień po mojej pierwszej spowiedzi czułam się wniebowzięta. Było mi bardzo lekko na duszy i przez cały dzień byłam bardzo szczęśliwa. Teraz wszystkie dni po moich spowiedziach są takie same i nie czuję tego co czułam wtedy. Czy to znaczy, że źle się spowiadam? Co było powodem tamtego pięknego uczucia? Dominika
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.