Trochę wątpię w ten cały Sąd Ostateczny lub w jakiś czyściec. To tak, jakby to było coś za coś, aby móc iść do nieba. Myślę, że do nieba idzie się natychmiast. Wierzę tylko, że istnieje jeden warunek – żałować za grzechy. Hania
DROGA HANIU.
Skoro wątpisz w Sąd Ostateczny i w czyściec, to dlaczego nie w niebo? O niebie wiesz pewnie z tego samego źródła, co na przykład o Sądzie Ostatecznym. Mówi o nim Jezus, mówi Pismo Święte, mówi Kościół. W sąd ostateczny wierzą – podobnie jak w czyściec – chrześcij anie od początku Kościoła. Są tam filozofowie, poeci, naukowcy, królowie, papieże. Oni wszyscy wierzą dokładnie tak, jak mówi Kościół. Wierzył św. Franciszek, wierzyła św. Teresa, wierzył Jan Paweł II – a Hania nie wierzy. W porządku, Haniu. Ja rozumiem, że cudza wiara, nawet tak wielkich ludzi, nie musi być twoją. Ale czym jest ta Twoja wiara nie wiara? Czy nie zaledwie tym, co Ci się wydaje? Nie napisałaś nic o piekle. Czy w nie też nie wierzysz? Musisz sobie odpowiedzieć, co sprawia, że Twoje widzimisię wygrywa z wiarą świętych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.