nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 15.02.2012 22:14

czwartek, 16 lutego, 2012

Hau, Przyjaciele!
Gdy ma się takie piękne, ciepłe i bogate futro jak ja, to się szaleje z radości na świeżym śniegu. Zaczęło sypać wczoraj wcześnie rano. Kuba pobiegł ze mną na pola i oboje się wyszaleliśmy. Potem udało mi się wybiec z Pauliną, pani Maria wypuściła mnie dwa razy do ogrodu. Szczekałam, goniłam wyobrażone koty, kopałam norki w białym puchu. Tobi siedzi już drugi dzień na parapecie kuchennego okna i jest obrażony na pogodę. Spogląda na mnie zniesmaczony, ożywia się tylko gdy Pan narzeka na warunki drogowe. Staram się go zrozumieć, ale nie potrafię poskromić własnej radości. Biegałam dzisiaj z Michasią, która lepiła potężnego bałwana. Akurat Kuba wracał ze szkoły, to jej pomógł, a mi rzucał śnieżne kule, które chętnie łapię w locie i zjadam ze smakiem. Po tych szaleństwach czekała mnie niespodzianka. Paulina i Jadzia postanowiły smażyć pączki. Mniam, kapitalny pomysł. Ja bym je nadziewała boczkiem, a nie różaną marmoladą, ale od biedy niech będzie i ona. Dziewczyny dopuściły mnie do tajemnicy, że w jednym pączku jest musztarda. Sięgnął po niego Łukasz i w związku z tym było mnóstwo śmiechu. Dobrze, że nie trafiło na mnie, bo musztardy nie lubię. Cześć, Astra

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..