nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 19.02.2012 16:44

Zaległości w nauce

Mam coraz więcej zaległości w matematyce,. Staram się, ale nie rozumiem wielu tematów, nie potrafię wykorzystać przy zadaniach. Gdy jestem pytana, to strach mnie paraliżuje. Rodzice nie wiedzą, nie chcę ich martwic. W podstawówce miałam mocną czwórkę, teraz trója na półrocze, ale jest tylko gorzej… Gimnazjalistka

Podejdź do nauczycielki i powiedz, że bardzo się starasz, a efektów nie ma. Zapytaj, czy może Ci jakoś pomóc. Bo niekiedy nauczycielki mają godziny na douczanie. Może potrzebujesz dłuższego tłumaczenia. Może jest w klasie jakaś dobra i mądra dziewczyna, która by Ci pomogła? Może o tę sprawę zapytaj wychowawczynię. Bywają dziewczyny, które potrafią tłumaczyć jak nauczycielki, wystarczy poprosić. Niestety, czasami ktoś chce pomagać, a słaba uczennica ciągle mówi, że nie ma czasu itd. O tej sprawie musisz porozmawiać z rodzicami. Dowiedzą się w końcu o złych o gorszych ocenach i stracą do Ciebie zaufanie, będą mieli słuszne pretensje, że milczałaś.  Jeśli znajdą się pieniądze, to czasami wystarczy kilka godzin korepetycji i już są efekty. A jeśli nie ma pieniędzy, to czasami jest ktoś w sąsiedztwie, w rodzinie, kto pomoże. Matematykę trzeba zrozumieć, Ktoś musi Tobą pokierować. Zrzuć ten problem na dorosłych, a zaraz odczujesz ulgę, a zaległości przestaną narastać.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..