W poszukiwaniu harmonii

Moja główna uwaga jest taka, byś poszukała HARMONII! Czyli równowagi między nauką, porządkami, Internetem itd. Gdy byłam w Twoim wieku, to bardzo pomagał mi plan dnia, rozpisywałam dokładnie godziny, nawet minuty. Na jaki przedmiot ile czasu, by zdążyć do wieczora. Nigdy, do samego końca studiów nie uczyłam się w nocy. Bardzo pomaga św. Benedykt, patron Europy, który w średniowieczu napisał, że: lenistwo jest wrogiem duszy. Zapisz to sobie gdzieś w widocznym miejscu, najlepiej obok komputera. Drugie jego hasło: módl się i pracuj też może się przydać współczesnej młodzieży.  On podkreślał, że ważna jest harmonia w tym, co robimy. Jeśli czegoś jest za dużo, źle się czujemy. Dla dobrego samopoczucia weź się raz jeszcze w garść i żyj według planu. A w tym planie daj sobie też czas na Internet, ale na przykład otwieraj go później. Poza tym ciągle rób sobie rachunek sumienia z przeżytego dnia. Jak go wykorzystałaś. Masz święte prawo do przyjaciół, do rozmów. Nie jesteś już dzieckiem. Nikt Ci niczego nie zakazuje. Sama decydujesz i rządzisz. Masz pewnie sporo talentów. A komu dużo dano, od tego się też wiele wymaga. Ty podświadomie od siebie wymagasz. Bo stać Cię na wiele. Pobaw się w marketingowca, który sam sobie rewelacyjnie organizuje pracę.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl