Wymieniam spojrzenia i uśmiechy z pewnym kolegą. Mówi mi cześć i tak się przygląda. Mijamy się często na korytarzu, na schodach i czuję wtedy jego spojrzenie. Chcę mu wysłać walentynkę, ale nie wiem, jak podpisać, bo nie chcę podać imienia, ale jednocześnie chcę, by się domyślił. 15-latka
No faktycznie lepiej walentynki nie podpisać. Takie były początki tej zabawy, Nie pisz w tej kartce też wprost o uczuciu, tylko albo wierszyk, albo zagadkowo, a podpisz coś z stylu "zgadnij, kto to" albo "uśmiechnięta koleżanka" "tajemnicza koleżanka"- nie wiem. Wszystko jest na dobrej drodze. On chyba też o Tobie marzy.
Zadaj pytanie: