W dużej dziewczęcej klasie mam trzy koleżanki i jedną przyjaciółkę. Bardzo dobrze się uczę, jestem też chyba ładna, ale niezaradna w sprawach kontaktów z ludźmi. Niestety, przyjaciółka często mnie zostawia, spędza przerwy z innymi dziewczynami, a ja zostaję sama. Mówiłam jej, jak się wtedy czuję, ale ona powiedziała, chce się w życiu ustawić, że chce mieć wielu przyjaciół, poza tym zna sporo osób spoza szkoły, klasy, spotyka się z nimi. Samotna 13 latka
Jedyne, co Ci proponuję, to jednak zmianę w podejściu do przyjaciółki i do koleżanek. Posiadanie bardzo wielu przyjaciół to nawet nie jest kwestia ustawienia się w życiu. Tak powinno być. Można spędzać jedną przerwę z jedną koleżanką, drugą z inną. Jednego to będziesz kiedyś miała męża, ale przyjaciółek można mieć więcej. Dziewczyny są tak mocno zaprogramowane na życie we dwoje, że najchętniej spod skrzydeł rodziców, fruną od razu do jedynej przyjaciółki, potem do chłopaka i na tym koniec. Tymczasem okres dorastania powinien się charakteryzować wielkim otwarciem na ludzi. Im więcej ich w tym czasie poznasz, tym lepiej. Masz się czym cieszyć. Dobrze się uczysz, więc pewnie wzbudzasz tym szacunek. Dziewczynom słabo się uczącym bywa trudniej. Jesteś ładna, nie musisz mieć kompleksów. Zostało Ci więc tylko wyluzowanie, poczucie humoru, otwarcie na świat i ludzi. Polecam metodę małych kroków. Koleżanki nie są do wielkich zwierzeń. Koleżanka nie musi spędzać z jedną dziewczyną każdej przerwy. Naprawdę polecam, byś się zaczęła uczyć podchodzenia do różnych dziewczyn, przysłuchiwania się rozmowom. Szkoła to trudne miejsc i nikt się Tobą nie zajmie. Sama dbaj o siebie. Nie miej żalu do przyjaciółki. Ona nie ma potrzeby posiadania przyjaciółki od serca i to nawet nie jest jej wina. Nie zazdrość jej niczego. Pilnuj swoich spraw, czyli otwieraj się na różne znajomości, na nowe osoby. Będzie Ci wtedy o wiele lżej. Najpierw będzie trochę trudno uśmiech będzie nieco sztuczny. Ale potem zaczną się same korzyści.
Zadaj pytanie: