nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 12.01.2012 19:33

Rozpoznac Boży plan

Od dawna jak każda zresztą nastolatka, marzę o pięknym uczuciu. Lecz czas mija i nic. Zaczęłam modlitwy w tej intencji. No i zupełnie przypadkowo na portalu związanym z moim hobby poznałam przypadkowo chłopaka, z którym od razu znalazłam wspólny język. Okazało się, że mieszkamy z jednym mieście i już się poznaliśmy. To bardzo wartościowy chłopak. Polubiłam go, podoba mi się, chciałabym się z nim spotykać. Jak rozpoznać, czy to zgodne z Bożą wolą? Licealistka

Czas pokaże. Bardzo rzadko pierwszy chłopak jest od razu tym na całe życie, ale wyjątki się zdarzają.  Znasz historię biblijnego Gedeona? Bardzo ją lubię. To on prosił Pana Boga o potwierdzenie, że idzie dobrą drogą. Prosił, by rano owcze runo było mokre, a trwa wokół niego sucha. Rano tak było. Więc cały dzień kontynuował swoje dzieło, ale wieczorem znowu się bał, czy jego decyzje są słuszne, więc prosił Pana Boga o kolejny znak. Niech runo będzie suche, a trawa dokoła mokra. I tak sie stało. Przyznam, że kilka razy w życiu zastosowałam tę metodę w bardzo ważnych sprawach, gdy nie byłam pewna decyzji. Kilka razy dostałam potwierdzenie, a raz wyraźne zaprzeczenie. To zawsze wielka ulga. Mamy prawo tak robić, prosić o znak. A jeśli nie czujemy się godni, by o wyraźny znak prosić, to polecam inną metodę, nie tak "bezczelną". Otóż mówimy: „Panie Boże, ja robię krok w jakimś kierunku, a jeśli to jest dobre, to prowadź, rozwijaj to, lecz jeśli to niezgodne z Twoją wolą, to hamuj mnie.” Czyli w Twoim wypadku mówisz Panu Bogu, że lubisz tego chłopaka i zależy Ci na nim i jeśli to jest zgodne z Bożą wolą, to niech się powoli rozwija, ale jeśli ktoś inny jest Ci pisany, to niech ani przez chwilę nic z tego nie będzie. Na tym przecież polega słynne "fiat" czyli bądź wola Twoja. Prosimy o coś, ale zaznaczamy- o ile to jest zgodne z Twoją wolą.
Decyzje musimy podejmować sami, ale należy być otwartym, nie upartym, pytającym ciągle, czy to jest słuszne. W tym celu Jan Paweł II tak często przyjeżdżał do Kalwarii, w samotności wędrował po dróżkach, modlił się, a gdy wracał do Krakowa, to już wiedział, jaką podjąć decyzję.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..