Refleksje licealistki
Ostatnio w szkole pomiędzy mną a moją koleżanką nawiązała się dyskusja o związkach, partnerstwie, zasadach postępowania, moralności chrześcijańskiej z tym związanej etc. i... po tej rozmowie poczułam się przegrana. Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy przez kierowanie się w "tych sprawach" chrześcijańskimi zasadami, nie skażę siebie na samotność. Oczywiście uważam, że postępuję słusznie obiecując sobie, że jeśli seks - to tylko z moim ukochanym mężczyzną i po ślubie kościelnym. Marzę o chłopaku/mężczyźnie, który to uszanuje i zaakceptuje, i sam będzie widział w tym korzyść i wypływające ze wstrzemięźliwości przedmałżeńskiej dobro dla nas obojga.. Jednak codziennie obserwuję rzeczywistość i martwi mnie to, że podchodząc tak ortodoksyjnie do sprawy, nie znajdę swojej drugiej, lepszej połówki. Sama nie zamierzam zmieniać swojej postawy, głęboko wierzę w sens tego wszystkiego.
Część mojej klasy ma "pierwszy raz" za sobą, nie widzi w tym nic złego, bo przecież to piękna forma miłości. Klasa jest również w większości nastawiona "pro", jeśli chodzi o związki pozamałżeńskie, aborcję, antykoncepcję, a zakaz Kościoła dotyczący jej stosowania uznają za herezję i wymysł księży. Twierdzą, że naturalne metody są nieskuteczne, niepewne, że grozi to tym, że taka kobieta będzie rodzić dzieci jedno za drugim. Taka jest moja wizja i moje marzenie, by spotkać tego jedynego, który myślałby
tak jak ja, ale coraz mniej takich facetów, ale kobiet także, którzy biorą aspekt religijny pod uwagę, a jeśli chodzi o stawianie wiary jako priorytetu, już w ogóle nie wspomnę.
17-latka
Zapraszam licealistów, a nawet gimnazjalistów, by dopisywali swoje refleksje. Ja skomentuję tak, że na przykład Noe był w gorszej sytuacji, bo tylko jego najbliżsi „stawiali wiarę jako priorytet”. Chociaż tak samotni, to jednak trwali przy Panu Bogu. A ja wierzę, że jednak spotkasz chłopaka o podobnych wartościach. Trzeba wchodzić w odpowiednie środowiska, trzeba się szukać, nie dać się zakrzyczeć przez osoby powtarzające chwytliwe i puste często hasła.
Zadaj pytanie:
