Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? (...) Wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Jk 2,14–18
Na przełomie marca i kwietnia 2005 roku często odwiedzałam kościół św. Anny w Warszawie. W tym czasie umierał Jan Paweł II. Sporo osób podchodziło do mnie, dziękując za to, że razem z nimi się modlę. Mówili, że doceniają moją odwagę. Tymczasem ja byłam zaskoczona. Dotąd myślałam, że wiara w Pana Boga jest moją prywatną sprawą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.