Przyjaciółka zawsze była cicha, słabiej się uczyła. Ale teraz mam wrażenie, że moja energia, oceny, dobry humor i przede wszystkim umiejętność rozmawiania z innymi denerwują ją. Kilka razy zapytałam, gdzie zniknęła na przerwie, ale unikała odpowiedzi. Czuję, że ma mnie dosyć, a ja ją lubię, jak zresztą prawie wszystkich i nie chcę z nią tracić kontaktu. To ona mnie odrzuca, jest ciągle zła, naburmuszona, milcząca. Gimnazjalistka
Raz jeden spróbuj z nią szczerze porozmawiać. Zapewnij, że cenisz sobie Waszą przyjaźń, liczysz na ciąg dalszy, ale powiedz wszystko o swoich odczuciach, o wrażeniu, że ją drażnisz, że się odsuwa. Zapytaj, czy nie ma jakiś problemów, może rodzinnych, może zdrowotnych, które odbierają jej radość życia. Może ona trwa w dziecinnym przekonaniu, że przyjaciółki powinny być tylko dwie i zdradą jest rozmowa z innymi. Jeśli uniknie odpowiedzi, to oczywiście nie zrywaj przyjaźni. Po prostu daj jej czas na dojrzewanie. Może musi minąć trochę czasu, nim ona poczuje pewność siebie i wróci do Ciebie, ale już bez kompleksów. Sprawdź, czy w tę sprawę nie wmieszała się jakaś klasowa plotkara lub intrygantka. Jeśli przyjaciółkę zżera zazdrość, to można jej tylko współczuć, bo to paskudne uczucie, które niszczy zazdrośnika i wszystko, co dobre dokoła. Jedyne lekarstwo to jedna szczera rozmowa, próba wyjaśnienia sytuacji. Niestety, zazdrość bywa też ślepa i uparta, wtedy lepiej się odsunąć i poczekać na dojrzałość.
Zadaj pytanie: