17 Maja 2018
Długo nikt o niej nic nie wiedział – takie były czasy. Dopiero po prawie sześćdziesięciu latach Polacy poznali prawdę o dziewczynie, którą komuniści skazali na zapomnienie.
więcej »
O codziennych zwycięstwach, prawdziwym mistrzostwie i prawdziwym Mistrzu rozmawiamy z ojcem Leonem Knabitem, benedyktynem z Tyńca.
wszystko z tej kategorii
Swoje dzieci kochająca ponad życie. Sprawiedliwa i cierpliwa dla uczniów. Z wielkim sercem dla chorych. Zakochany w Maryi. Zwyczajni mistrzowie świata.
Blisko tysiąc umundurowanych harcerzy harcuje w lesie, bo… kocha Polskę.
Maturzysta z Katowic dostrzegł w ludzkim oku to samo, co Leonardo da Vinci w gałęziach drzew.
Codziennie służy do Mszy. Jeździ na pielgrzymki i… na mecze ekstraklasy.
„Mamy Polskę! Radość ogólna, dzień to przepiękny, cudowny, o którym tylko w snach się marzyło”.
Projektował mosty i żelazne wiadukty. Przeprowadził linię kolejową na wysokości prawie 5 tysięcy metrów, choć eksperci mówili: niemożliwe, ryzykowne.
Bardzo wytrzymały, wyjątkowo szczelny, z własnym systemem załadunku i pompami na pokładzie. Potencjalnie wielka bomba, a jednak najbezpieczniejszy ze wszystkich.
Nauka nigdy nie zwalnia i wciąż zaskakuje. Oto przegląd najciekawszych wiadomości naukowych z ostatnich miesięcy.
Nie ma lepszych ani gorszych. Jest dyscyplina i bardzo wysoki poziom. Każdy chce tu chodzić.
Niektóre ptaki świetnie nurkują, a niektóry ryby świetnie szybują.
Lubi, gdy jest ciepło i sucho, na spacerze znajduje jedzenie. Swój kolorowy czubek prezentuje na słupkach, płotach i stertach kamieni.
Jak długo trzeba się modlić, by zobaczyć owoce? Często mam wrażenie, że modlę się i modlę, a Pan Bóg nie odpowiada… Kamila (15 lat)
Rozegrali setki meczy. O ten najważniejszy i najlepiej zapamiętany zapytaliśmy reprezentantów Polski.
W jednym meczu zdobył 61 punktów. We wszystkich – ponad 30 tysięcy. Dotrzymuje obietnic… Nie tylko na boisku.
W październiku 1996 r. Robert Lewandowski (Bayern Monachium) był ośmiolatkiem strzelającym do bramki w Lesznie.
Rugby – znacie to? Aha, nie znacie. Ale słyszeliście, prawda? W telewizji widzieliście, jak faceci biegają za taką piłką-nie piłką?