Aktualnie razem z przyjaciółkami tworzymy "team". Jedna z tych, które doszły, ma bardzo dominujący charakter. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale obecnie mam z tym duży problem. M.in. z mówieniem jej prawdy albo ze sprzeciwieniem się jej, gdy mam inne zdanie. Zauważyłam, że próbuje mi „podebrać” moją przyjaciółkę i tak jakby wzbudzić we mnie zazdrość. Nie potrafię normalnie z nią pogadać, bo chyba się jej boję. Nastolatka
Gdy sytuacja się powtórzy, skomentuj to żartem, śmiechem. Np zapytaj wesoło: "o rety, wydaje mi się, że chcesz namieszać w naszej przyjaźni, odsunąć mnie od .... Ale to chyba niemożliwe, nie wiem, skąd we mnie taka myśl?" Najważniejsze, że będziesz się wtedy śmiała, że będziesz udawała, że to przecież niemożliwe. Np "ja oszaleję, mam już obsesję, znowu mi się wydaje, że masz coś do mnie, że odsuwasz mnie od.."
Nigdy nie rób afery, tylko spokojnie, bez zbytniej powagi, tylko jakbyś wmawiała jej, że ona by czegoś takiego nie zrobiła, że Tobie się to chyba tylko wydaje. Z przyjaciółką należy być szczerą, bo inaczej co to za przyjaźń. Strach męczy człowieka przed działaniem, a należy pogadać, wyjaśnić sprawę. Powiedz jej o swoich obawach, poproś o pomoc. Z władczą koleżanką rozmawiaj żartobliwie, powstrzymaj emocje. Przyjaciółka nie jest „rzeczą”, ma wolną wolę. Nie nastawiaj jej przeciwko władczej dziewczynie, staraj się, by Wasza grupka rozwijała się pod każdym względem, by nie skupiać się na aferach, ale na tworzeniu czegoś dobrego, na wspólnym działaniu. Zwalczaj w sobie strach, bo to poniżające i paraliżujące uczucie. Próbuj zawsze mówić w stylu: „staram się zrozumieć Twój tok myślenia, ale inaczej to widzę.” Ludzie o różnych charakterach, o różnych poglądach mogą się szanować, dobrze się czuć między sobą. Lęk najlepiej zwalczyć przez działanie, bo wtedy się przekonasz, że „strach ma wielkie oczy”, że to tylko Twoja fantazja. Trzeba więcej działać, mniej analizować.
Zadaj pytanie: