Spodobała mi się jedna dziewczyna. Sporo żartujemy, jest wesoło, ale również inna mi się podoba i pojęcia nie mam, która jest dla mnie. Tylko z jedną się potrafię spotkać, bo z drugą to wciąż niemożliwe. Czyżby jakiś znak z Nieba, że mam się skupić na pierwszej? Która mnie lubi? Nastolatek
Bardzo możliwe, że to jakiś znak, że tylko z jedną z dziewczyn potrafisz się umawiać. Na ogół bywa tak, że jeśli podobają się dwie, to potem pojawia się trzecia i nikną wszelkie wątpliwości. Ale niekoniecznie.
Zostaw sprawę czasowi. Sam się przekonasz, że niedługo sprawa sama się wyjaśni. Pierwsze zauroczenia i tak nie są na długo. Żartuj z tymi dziewczynami, twórzcie grupkę rówieśników, bawcie się dobrze, po jakimś
czasie sam się przekonasz, do której będzie Cię bardziej ciągnęło. Poza tym fakt, że dziewczyny Ci się podobają nie znaczy, że masz z którąś z nich chodzić. Bo mnóstwo dziewczyn będzie Ci się podobało. A ta jedna to będzie jakoś inaczej i sam to poczujesz.
Więcej listów: