nasze media Mały Gość 12/2024

IAR/k

dodane 12.04.2007 11:31

Zginął mistrz w nurkowaniu

Loïc Leferme, pięciokrotny rekordzista świata w nurkowaniu bez tlenu zginął podczas treningu. Jego ostatni rekord, pobity w roku 2004, wynosił 171 metrów.

Loïc Leferme trenował w morzu niedaleko Villefranche-sur-mer. Przyczyną wypadku było zablokowanie się liny służącej do wyciągania go na powierzchnię. Nurek znajdował się wtedy na głębokości około 20 metrów.

Po przewiezieniu go na stały ląd ratownicy próbowali robić mu masaż serca. Okazał się on jednak bezskuteczny.

Loïc Leferme uprawiał dyscyplinę nurkowania bez tlenu zwaną „no limits”. Polega ona na opuszczaniu się możliwie jak najgłębiej przy użyciu balastu, a następnie na powolnym wychodzeniu na powierzchnię.

Nurek nie ma żadnego aparatu do oddychania. Największą trudnością w tej dziedzinie sportu jest potężne ciśnienie panujące na dużych głębokościach.

« 1 »