Mają czerwone sutanny i białe komże. Kandydaci i ministranci z parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej
Próba liturgiczna
fot. HENRYK PRZONDZIONO
W kościele księży pallotynów pod wezwaniem św. Józefa w Chełmnie – średniowiecznym mieście zbudowanym na dziewięciu wzgórzach – chłopcy przy ołtarzu strojem przypominają ministrantów z Bazyliki św. Piotra w Rzymie.
KURSY MINISTRANTÓW
Blisko 50 ministrantów służy w parafii św. Józefa. Czerwone sutanny noszą młodsi, a lektorzy zakładają alby. Ci drudzy spotykają się od czasu do czasu, by jak najpiękniej odczytywać słowo Boże. – Kurs lektorski prowadzi pani polonistka – mówi lektor Tomasz Stasiewski. – Każdy wychodzi na środek sali i czyta fragment Pisma Świętego albo wybrany wiersz. Na koniec pani mówi, jakie błędy popełniamy. Radzi, co możemy poprawić – dodaje Tomek. To niejedyny kurs dla ministrantów z Chełmna. – Czasem zapraszamy kogoś, by poprowadził dla nas warsztaty – mówią starsi. – Kiedyś na przykład mieliśmy warsztaty z dobrej komunikacji w grupie z dominikaninem ojcem Tomaszem Zamorskim z Łodzi. Opowiadał nam, jak występować publicznie, jak radzić sobie z tremą.
MOURINHO W CHEŁMNIE
W poniedziałki, środy i piątki ministranci spotykają się na boisku. – Trenujemy od roku. Dotąd zwykle spotykaliśmy się raz w tygodniu, a teraz bardziej podkręcamy tempo – uśmiecha się Miłosz Węgierek. Miłosz uczy się w drugiej klasie gimnazjum. Oprócz tego, że jest trenerem ministrantów, gra na pozycji pomocnika w miejscowej drużynie UKS Szkółka Piłkarska Chełmno. Jego trenerskim wzorem jest Portugalczyk José Mourinho. – Najpierw mamy rozgrzewkę, później gierki z piłką. I oczywiście mecz – opowiadają zawodnicy. – No i słuchamy wskazówek trenera – śmieją się. – Miłosz to przede wszystkim nasz kolega – ucina Mateusz Bolt. 16-osobowa drużyna gra w czarnych koszulkach z białym napisem „Pallotyni Chełmno”. Zimą ministranci kopią piłkę na hali. A gdy nie dopisuje pogoda, chodzą razem na pływalnię. – To taka nasza odnowa biologiczna – wybuchają śmiechem lektorzy.
REDAKCJA W ZAKRYSTII
Kilku ministrantów co miesiąc przygotowuje swoją gazetkę „Apostoł Jezusa”. 200 egzemplarzy rozchodzi się po niedzielnych Mszach. – To gazetka ministrantów, ale nie tylko dla ministrantów – mówi prezes i redaktor naczelny Paweł Sitarek. – Chcemy przybliżać parafianom aktualne tematy roku liturgicznego – dodaje. A dzięki zebranym pieniądzom ministranci mogą wynająć sportową halę, wybrać się na basen czy zorganizować spotkanie mikołajkowe. Lektorzy Mateusz i Przemek redagują wiadomości sportowe. – Podajemy wyniki meczów, odnotowujemy transfery na rynku piłkarskim. Zawsze piszemy o tym, co w sporcie najbardziej popularne – zapewniają. A „ministrant światła” Kamil razem z „ministrantem ołtarza” Przemkiem przygotowują krzyżówki. Niedawno pojawiła się jeszcze zagadka biblij na: „Zgadnij, jaka to osoba?”. Gdy wszystkie materiały są już gotowe, trafiają do pana katechety, taty jednego z ministrantów. On składa gazetkę i wysyła do druku. I od razu można myśleć o kolejnym wydaniu „Apostoła Jezusa”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.