publikacja 25.08.2006 15:11
Mundurki szkolne to temat stary, jak szkoła. "Mały Gość" przyjrzał się uczniom w Polsce, w Europie i na kontynentach. Mamy też własną propozycję szkolnego mundurka. (rysunek poniżej). Chętnym szkołom możemy udostępnić projekt w cenie: "Dziękuję".
ŚWIATOWA SZKOŁA
Uczniowie Eton College, jednej z najstarszych szkół w Anglii. Założył ją król Henryk VI w 1440 r. Uczniami szkoły są wyłącznie chłopcy w wieku od 13 do 18 roku życia.
fot: EAST NEWS/REX FEATURES / NILS JORGENSEN
W zachodniej Europie tylko w szkołach prywatnych wyraźnie określano zasady stroju szkolnego. Jedynie w Wielkiej Brytanii również większość szkół państwowych wprowadziła uniformy dla uczniów. Dzieci w wieku od 4, 5 lat do 16, a nawet 18 roku życia, chodzą do szkoły w mundurkach. Wiele razy we wschodniej Anglii, jechałem autobusem w „umundurowanym” towarzystwie. W połowie drogi z Colchester wsiadała głośna grupa uczniów ze Stoke By Nayland Middle School. Wszyscy w czerwonych mundurkach z krawatami. Taki widok nie dziwi Anglików. Wymagania szkoły są przyjmowane ze zrozumieniem. To też sposób na pielęgnowanie tradycji szkoły i regionu. W Niemczech mundurki szkolne przez wiele lat kojarzyły się z czasami nazistowskimi i obowiązującą w szkole ideologię wyznawców Hitlera. Dopiero niedawno w niektórych częściach Niemiec zaczęto wprowadzać strój szkolny.
Amerykański dress code
W Kanadzie istnieją katolickie szkoły, gdzie uczniowie noszą mundurki. W ostatnich latach niektóre szkoły zrezygnowały jedynie z noszenia spódnic. W Stanach Zjednoczonych uczniowie mogą przychodzić do szkoły ubrani według własnego gustu, ale w granicach zasady zwanej dress code, która określa czego ubierać do szkoły nie wolno, jaką długość ma mieć spódnica itp. Zakazuje noszenia ubrań z dziurami, poszarpanych spodni i ubrań kojarzonych z subkulturami, gangami. W ostatnich latach coraz więcej amerykańskich szkół wprowadza jednolity strój szkolny. W 1994 roku w Południowej Karolinie obowiązek noszenia mundurków przyjęto w szkołach podstawowych. Dwa lata później prezydent Bill Clinton, tłumaczył że jest to między innymi sposób na walkę ze stylem „gangowym” i poniżaniem dzieci gorzej ubranych.
Australijska dyscyplina
W Australii widok umundurowanych uczniów też nikogo nie dziwi. Mundurki obowiązują w szkołach wyznaniowych i państwowych. Ksiądz Irek Czech, pracujący w jednej z tamtejszych szkół katolickich zapytał swoich uczniów, czy lubią swoje mundurki. Nikt nie odpowiedział, że nie chce nosić takiego stroju. Tylko dwóch zmieniłoby kolor mundurka szkolnego. Jeśli uczeń nie przyjdzie na zajęcia w obowiązkowym stroju, jest odsyłany do domu, z odpowiednią uwagą w dzienniku. Nauczyciele twierdzą, że są uczniowie, którzy nie lubią mundurka, ale wiedzą, że takie zasady obowiązują w szkole. Do nich należy też zakaz malowania się, noszenia obrączek, naszyjników, kolczyków w uszach, w nosie, w ustach itp. Wyjątkiem jest krzyżyk. Uczniowie musza wyglądać schludnie. Każdy musi być porządnie uczesany i zapięty na wszystkie guziki. – Słowem: dyscyplina – dodaje ksiądz Irek. – Uczniom zależy na skończeniu szkoły, więc stosują się do wymagań.
Jacek Dziedzina
POLSKA SZKOŁA
Kolorem spódnic różnią się mundurki warszawskich szkół im. Władysława IV. Gimnazjalistki mają spódnice czerwone, a licealistki zielone fot. ARCHIWUM SZKOŁY
Krzysztof Błażyca
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.