Wał ochronny

Joanna Kojda

|

Mały Gość 4/2025

publikacja 21.03.2025 08:44

Każdy może uratować od śmierci poczęte dziecko. Potrzebne są różaniec i kilka minut.

Mali pomocnicy Boga wędrują latem w warszawskiej pielgrzymce na Jasną Górę Mali pomocnicy Boga wędrują latem w warszawskiej pielgrzymce na Jasną Górę
Archiwum Małgorzaty Bartas-Witan

O duchowej adopcji rozmawiamy z panią Małgorzatą Bartas-Witan, dziennikarką Polskiego Radia, mocno zaangażowaną w obronę życia. Do duchowej adopcji wśród dzieci zachęca z Katarzyną Pazdan, swoją przyjaciółką.

Mamo, my też!

Wszystko zaczęło się w domu pani Kasi. Miała wtedy trójkę małych dzieci. Gdy mama modliła się za nieznane jej, poczęte dziecko, maluchy zainteresowały się tym. Pani Kasia postanowiła włączyć je w modlitwę.

Tak zrodził się pomysł, żeby do duchowej adopcji zachęcać również najmłodszych. Powstała nawet specjalna książka pt. „Mali pomocnicy Boga”, dostępna też pod tą samą nazwą w formie aplikacji na smartfony. W 2017 roku o Małych Pomocnikach Boga usłyszeli warszawscy piesi pielgrzymi na Jasną Górę. – Zaproponowaliśmy wtedy, żeby do duchowej adopcji poczętego dziecka zachęcali dzieci, wnuki, żeby mówili o tym, że także najmłodsi mogą odmawiać tę modlitwę – opowiada pani Małgorzata. – To był rok 100. rocznicy objawień fatimskich. Matka Boża włączała dzieci do modlitwy w najtrudniejszych sprawach. Dzieciom w Fatimie pokazała nawet piekło! Modlitwa najmłodszych to mocna broń przeciwko szatanowi. Jemu ta modlitwa za dzieci poczęte bardzo się nie podoba. Mnie najbardziej ujmuje to, że jest to modlitwa maleńka, ale bardzo konsekwentna. Nie wymaga wielkiej ilości czasu, lecz wierności. Jest to modlitwa ukryta, dyskretna, delikatna i uważna jak Maryja – dodaje pani Małgosia.

Spotkam je w niebie

Modlitwę za poczęte dzieci, czyli duchową adopcję, można rozpocząć uroczyście w kościele albo samemu w domu. Najlepiej w jakieś święto maryjne, na przykład w uroczystość Zwiastowania NMP (25 marca) albo Matki Bożej Częstochowskiej (26 sierpnia). – Pan Bóg przyjmuje wszystko, co człowiek Mu daje ze szczerego serca, i przemienia to w dobro. O efektach dowiemy się dopiero w niebie, gdzie spotkamy się z dziećmi, za które się modliliśmy – uśmiecha się pani Małgosia, mama trójki już dorosłych dzieci i jednego w niebie. – Gdy spodziewałam się czwartego dziecka, lekarz powiedział, że dziecko ma chorobę genetyczną, tzw. letalną, zespół Edwardsa – wspomina. – Namawiano mnie do aborcji. Właśnie wtedy modliłam się za jakąś mamę, której będzie trudno przyjąć dziecko do swojej rodziny i zdałam sobie sprawę, że być może modliłam się za siebie. Wiedziałam, że na aborcję na pewno się nie zgodzę, ale było mi bardzo trudno. Mój synek urodził się martwy, w dziewiątym miesiącu ciąży. Przez ten czas, kiedy go nosiłam, zobaczyłam, jak ważna i wielka jest moc tej modlitwy, naszej rodzinnej, ale też innych ludzi. Miałam takie mocne odczucie, że modlitwa innych to taki wał ochronny...

Nie ma powodu, by się wykręcać

Duchowa adopcja to dobra szkoła uczenia się modlitwy za innych. Modlimy się nie tylko w swoich intencjach, ale także za innych i za całą wspólnotę Kościoła.

– Znam wiele przypadków, w których kobiety, nawet niewierzące, z nieznanych sobie przyczyn nie podjęły tej decyzji zabicia swojego poczętego dziecka, chociaż wszystko za tym przemawiało – mówi pani Małgosia. – Kiedy dowiadują się o duchowej adopcji, stwierdzają, że to pewnie efekt czyjejś modlitwy – dodaje.

Dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego powstało po objawieniach w Fatimie jako odpowiedź na wezwanie Maryi do modlitwy różańcowej, pokuty i zadośćuczynienia za grzechy.

Na stronie malipomocnicyboga.pl dzieci opowiadają o swojej decyzji, by modlić się za nienarodzonych, m.in. 13-letni Ignacy pisze tak: „Zdecydowałem się na podjęcie razem z rodziną duchowej adopcji, bo skoro coś tak prostego (a nie jestem tytanem silnej woli) może ocalić życie nienarodzonemu dziecku, to nie ma powodu, by się wykręcać. Póki co jestem z rodziną przy siódmym miesiącu życia dziecka i jak na razie obyło się bez żadnych zgrzytów czy chęci, by zaprzestać modlitwy. Poza tym wspólna wieczorna modlitwa jest jedną z niewielu okazji w ciągu dnia, by spotkać się z całą rodziną”.

Modlitwa codzienna za nienarodzone dziecko

Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki, Maryi, która urodziła Cię z miłością, oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Tobą po narodzeniu, proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś.Amen.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.