Zadziwia pięknem i wielkością. Jedna z największych, pełna majestatu.
W bazylice zadziwiają ogromna, pusta nawa i kolumny. Nie ma krzeseł ani ławek
ZOFIA I MAREK BAZAK /EAST NEWS
W dziesiątej dzielnicy dzisiejszego Rzymu, w Ostiense, znajduje się bazylika św. Pawła za Murami – bo wybudowana za murami obronnymi miasta. W tym miejscu po męczeńskiej śmierci apostoła jego ciało miała pochować św. Lucyna. Tradycja mówi, że apostoł został ścięty kilka kilometrów dalej. Według podań głowa św. Pawła trzy razy uderzyła w ziemię i za każdym razem wytrysnęło źródło wody, dlatego miejsce egzekucji zwane jest dziś Tre Fontane (Trzy Fontanny).
Bazylika św. Pawła za Murami jest w Rzymie najdalej położoną bazyliką.
Kapliczka
Nad grobem apostoła pierwsi chrześcijanie postawili niewielką kapliczkę. Dopiero na początku IV wieku dzięki rzymskiemu cesarzowi Konstantynowi wybudowano świątynię. Co ciekawe, już pod koniec wieku, z powodu wciąż przybywających do grobu św. Pawła chrześcijan, kościół trzeba było przebudować.
A od roku 1300, kiedy po raz pierwszy obchodzono rok jubileuszowy ogłoszony przez papieża Bonifacego VIII, świątynia stała się obowiązkowo odwiedzanym miejscem dla pielgrzymów przybywających do Rzymu. Tutaj też, tak jak w bazylice św. Piotra i w pozostałych bazylikach papieskich, uroczyście otwierane są Drzwi Święte. Bazylika św. Pawła za Murami była ostatnią, w której w trwającym roku jubileuszowym otwarto Drzwi Święte. Uroczystość odbyła się 5 stycznia, w wigilię Objawienia Pańskiego, czyli Trzech Króli.
Do wielkiej przebudowy bazyliki św. Piotra była to największa z rzymskich bazylik.
Pożar
Wielkim nieszczęściem dla świątyni był ogromny pożar w lipcu 1823 roku, który zniszczył niemal wszystko. Na szczęście zdecydowano o odbudowie, która trwała ponad 30 lat. Co więcej, postanowiono, że bazylika będzie tak piękna jak kiedyś. I to się udało, bo świątynia ciągle budzi zachwyt.
Przed bazyliką na dziedzińcu wita pielgrzymów wielka figura św. Pawła z mieczem, symbolizującym zarówno jego męczeńską śmierć, jak i „miecz Ducha”, czyli słowo Boże (Ef 6,17). Po prawej stronie – podobnie jak w innych bazylikach – widać Drzwi Święte, otwierane tylko w roku jubileuszowym. Co ważne i ciekawe, to XI-wieczne drzwi pochodzące z poprzedniej bazyliki.
Bazylika jest długa na 131 metrów i szeroka na 65. Nadal, jak kiedyś, ma 5 naw i 80 olbrzymich kolumn. Pod baldachimem w nawie głównej, podobnie jak w bazylice św. Piotra, jest grób apostoła, św. Pawła. Podczas prac archeologicznych znaleziono w tym miejscu kratę. Pierwsi chrześcijanie mieli zwyczaj przykrywania w ten sposób grobu męczennika. Badania pro- wadzone w XX wieku doprowadziły do odkrycia starożytnego cmentarza chrześcijan, co również potwierdza, że to miejsce pochówku świętego Pawła.
Medaliony
Świątynię zdobią liczne mozaiki sprzed wieków, przedstawiające Zbawiciela i patriarchów, Chrystusa na tronie w otoczeniu świętych Piotra, Andrzeja, Pawła i Łukasza.
Charakterystycznym elementem są mozaikowe medaliony z portretami papieży, ciągnące się w górnej części bazyliki poniżej okien, począwszy od pierwszego papieża, św. Piotra, aż do obecnego, Franciszka. Portret Ojca Świętego przygotowuje się na początku pontyfikatu. Specjalne światło zawsze skierowane jest na wizerunek aktualnego papieża. Gdy wchodzi się do bazyliki, zadziwia ogromna, pusta nawa. Nie ma krzeseł ani ławek. Dopiero daleko przy ołtarzu można dostrzec punkciki zebranych ludzi.
Co roku w święto nawrócenia św. Pawła (25 stycznia) papież kończy w tej bazylice rzymskie obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Obok bazyliki jest klasztor, gdzie mieszkają benedyktyni. Ale w bazylice są też ślady innych zakonników, jezuitów. Tu ich założyciel, św. Ignacy Loyola, złożył swoje śluby zakonne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.