Jeśli ktoś myśli, że czekają nas długie miesiące nudy, to tkwi w wielkim błędzie. Rok 2025 przynosi serię interesujących wydarzeń. Co, gdzie i kiedy – tego dowiecie się z dalszej części tekstu. Wtedy pojawi się zagwozdka, czy widowisko sportowe lepiej oglądać w kapciach przed telewizorem, czy może wybrać się na stadion lub do hali.

Stadion czy ekran?

To trudny wybór, bo obie opcje (domowa transmisja lub akcja na żywo) mają swoje zalety. Lecz kto był choć raz na meczu czy innych zawodach, ten wie, że żadna transmisja nie odda emocji przeżywanych w centrum wydarzeń.

Na meczu piłki nożnej grają zmysły. Oglądasz wszystko na własne oczy. Widzisz nie tylko to, co podsuwa obraz z kamery. Twoje ucho wyłapuje śpiew kibiców, bicie bębnów, rozmowy obcych ludzi z tylnego rzędu. Niby obcy, a jednak łączy cię z nimi tajemnicza więź. Dopiero co wszyscy westchnęli, bo piłka trafiła w słupek. A teraz razem wywołujecie nazwisko najlepszego zawodnika. Pewnie niektórzy z tego meczu zachowają pamiątkowy bilet, który w przyszłości obudzi wspomnienia.

Naukowcy dowodzą, że oglądanie sportu poprawia samopoczucie. Warto o tym pamiętać w 2025 roku. Zwłaszcza że w naszym kraju nie zabraknie imprez rangi międzynarodowej. Oto kilka podpowiedzi, gdzie i kiedy kibicować Biało-Czerwonym.

Inżynier Probierz i maszyna w budowie

21 marca polska reprezentacja rozpocznie walkę o udział w mistrzostwach świata. W przyszłym roku mundial odbędzie się w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Do listopada nasza drużyna rozegra osiem pojedynków. Na stadionach w Polsce naszymi rywalami będą Litwini (21 marca), Maltańczycy (24 marca), Finowie (7 września) i Holendrzy lub Hiszpanie (14 listopada).

W minionym roku ekipa Michała Probierza raczej nie zachwycała. Selekcjoner dał szansę gry w sumie kilkunastu debiutantom. Mówił dużo o ofensywnej grze i odwadze w obronie. Ani dopływ świeżej krwi, ani pozytywne nastawienie nie przełożyło się na dobre wyniki. Wygląda na to, że reprezentacja, którą w ostatnich sześciu latach prowadziło aż pięciu trenerów, ciągle jeszcze jest w budowie.

W marcu chcemy zobaczyć kompletną maszynę do zdobywania zwycięskich goli, sunącą zawsze w stronę pierwszego miejsca w tabeli. Dużo będzie zależało od odpowiedniego przygotowania wszystkich podzespołów (atak, pomoc, obrona, bramkarz), a także od pomysłowości głównego inżyniera (selekcjoner).

„Raz, dwa, trzy” i punkt!

To będzie też rok wielkich, siatkarskich emocji. „Raz, dwa, trzy” i punkt! A po secie wszyscy śpiewamy „Pieśń o małym rycerzu”. Ekipa, którą prowadzi trener Nikola Grbić, jest numerem jeden w światowym rankingu i na pewno jednym z faworytów mistrzostw świata w Filipinach. Turniej rusza 12 września. Z kolei 22 sierpnia w siatkarskim mundialu w Tajlandii wystartuje reprezentacja kobiet, która w rankingu zajmuje czwarte miejsce.

Wcześniej zarówno panie, jak i panowie powalczą w Lidze Narodów. Joannę Wołosz, Magdalenę Stysiak, Agnieszkę Korneluk i resztę teamu zobaczymy w Łodzi, gdzie odbędzie się finał imprezy. Notujemy w kalendarzach! Miejsce: Atlas Arena. Czas: od 23 do 27 lipca.

Wilfredo Leon zajął trzecie miejsce w plebiscycie na najlepszego sportowca Polski w 2024 roku. W najbliższe wakacje nadarzy się okazja, by zobaczyć go na żywo w akcji w reprezentacyjnym stroju. Rozgrywki jednej z grup Ligi Narodów odbędą się w Gdańsku. Znów otwieramy kalendarze! Miejsce: Ergo Arena. Czas: 16 lipca (mecz z Iranem), 17 lipca (z Kubą), 19 lipca (z Bułgarią) i 20 lipca (z Francją).

Tysiąc kilometrów przez Polskę

Na początku sierpnia piłkę do siatkówki zamienimy na rower. Tour de Pologne. Ta jedyna polska impreza rangi World Tour (cykl najważniejszych zawodów) to nie tylko wielkie widowisko, ale też inspiracja do tego, żeby wyjść z domu i samemu pojeździć. Pętla dookoła Polski od 4 do 10 sierpnia zapełni się światowej klasy kolarzami.

Dwa dni później na szosy wyjadą zawodniczki w Tour de Pologne Women. Finał wyścigu kobiet – 14 sierpnia.

Wkrótce poznamy miasta, przez które przejadą zawodnicy i zawodniczki. W ubiegłym roku Tour de Pologne składał się z siedmiu etapów o łącznej długości 1050 kilometrów. Trasa kobiet w 2024 r. liczyła trzy etapy i 243 kilometry. Trzecie miejsce zajęła polska zawodniczka Katarzyna Wilkos.

Odlot Spodkiem do Rygi

Impreza o nazwie EuroBasket 2025, czyli mistrzostwa Europy w koszykówce, odbędzie się w tym roku w czterech krajach – na Cyprze, w Finlandii, Łotwie i w Polsce. Niedługo, bo już 21 lutego, zobaczymy Biało-Czerwonych na parkiecie w Katowicach. W meczu eliminacyjnym Polacy zmierzą się z Litwinami. Bez względu na wynik nasza drużyna na pewno wystąpi w turnieju głównym, ponieważ jest jego współgospodarzem.

Warto zapamiętać daty spotkań w fazie grupowej mistrzostw, Polacy wystąpią wtedy w katowickim Spodku: 28, 30 i 31 sierpnia oraz 2 i 4 września. Rywali poznamy w marcu. Jeśli Jeremy Sochan, Mateusz Ponitka i spółka zagrają na 100 procent, a publiczność pomoże im dopingiem, Spodek odleci z Katowic do Rygi na Łotwie. Tam rozegrana zostanie część finałowa i walka o medale. Mistrza Europy w koszykówce poznamy 14 września.

Z pamięcią o Kamili

Gdy koszykarze będą odliczali godziny do finału w Rydze, w Tokio wystartują lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Jeśli ktoś marzy, by zobaczyć na własne oczy superszybką Ewę Swobodę i superskoczną Pię Skrzyszowską czy megasilnego Wojciecha Nowickiego, niech pojawi się 16 sierpnia na Stadionie Śląskim. Odbędzie się tam Memoriał Kamili Skolimowskiej – impreza w cyklu Diamentowej Ligi. Kamila to złota medalistka olimpijska w rzucie młotem, która zmarła w wieku zaledwie 26 lat. Niedługo po jej śmierci w 2009 roku odbył się pierwszy memoriał dla uczczenia jej pamięci.

Na skoczni i na wirażu

Co wspólnego ma żużel ze skokami narciarskimi? Na przykład to, że w ostatnich latach w obu dyscyplinach sporo tytułów mistrzowskich zdobywali Polacy. Bartosz Zmarzlik, zawodnik Motoru Lublin, to pięciokrotny indywidualny mistrz świata na żużlu. Jeśli w tym roku zdobędzie medal, trafi na pierwsze miejsce w tabeli wszechczasów. W kalendarzu Grand Prix znalazły się trzy polskie miasta. Fani żużla 17 maja zobaczą na żywo zawody na PGE Narodowym w Warszawie, 21 czerwca w Gorzowie Wlkp. i 30 sierpnia we Wrocławiu. Mistrza poznamy 13 września.

A co nowego na skoczniach narciarskich? Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) zapowiada w kolejnym sezonie sporo zmian, dzięki którym zawody w skokach mają być jeszcze bardziej emocjonujące. Szczegóły mamy poznać w najbliższych miesiącach. Póki co wiadomo, że Puchar Świata w Wiśle odbędzie się 6 i 7 grudnia.