Nagle urywa się droga przez busz. Ranger nakazuje ciszę. – Są blisko – mówi. – To samica z młodymi. Przedzieramy się przez chaszcze i… są. Wielkie, majestatyczne.
Krzysztof Błażyca
Stać zaledwie kilka metrów od nosorożców, w ich naturalnym środowisku, to nie lada frajda. Można poczuć mimowolny dreszczyk fascynacji i respektu, wobec tych potężnych zwierząt, które – podobnie jak nosorożce czarne – w latach 80. XX wieku całkowicie wyginęły w Ugandzie.
Dziś nosorożec biały powoli odradza się w kraju zwanym Perłą Afryki. „Sanktuarium” – tak w języku angielskim określa się miejsca ochrony gatunków – Ziwa to jedyne miejsce w Ugandzie, gdzie można zobaczyć nosorożca białego żyjącego na wolności i podejść do niego.
Pod okiem strażników
Rezerwat Ziwa znajduje się ok. czterech godziny jazdy od stolicy Ugandy w Kampali i niecałe 40 km od miasta Masindi, gdzie w czasie II wojny światowej znajdowało się jedno z dwóch polskich osiedli w Ugandzie. Mieszkało tam prawie pięć tys. Polaków, głównie kobiet i dzieci, którzy uciekali z syberyjskiego piekła zgotowanego Polakom przez sowiecką Rosję. Do tej pory stoi tu kościół wybudowany przez naszych rodaków. Jest też cmentarz z polskimi grobami, a na terenie byłego osiedla znajduje się teraz technikum rolnicze. To część polskiej historii.
Rezerwat założono 20 lat temu, w 2005 roku. To wielkie ranczo, o powierzchni ponad 70 km kwadratowych. Obejmuje busz, sawannę i tereny bagienne, przez które można przeprawiać się czółnem, podziwiając żyjące tu zwierzęta. Te tereny zamieszkuje ponad 40 gatunków ssaków i gadów. Są m.in. małpy, zebry, antylopy, hipopotamy, krokodyle, guźce, żółwie, a nawet lamparty i ponad 300 gatunków ptaków. Nosorożców jest obecnie 50. Pilnuje ich ponad 70 strażników, przez 24 godziny na dobę.
Byki i krowy
Przy bramie wjazdowej podpisujemy oświadczenie, że wchodzimy na własną odpowiedzialność. Witaj, przygodo! – Nie obawiajcie się, nosorożce są bardzo przyjazne, nigdy nikomu nie zrobiły krzywdy – uśmiecha się jedna ze strażniczek. Trzeba po prostu uszanować zwierzęta i ich środowisko. Nie wolno hałasować ani, co najważniejsze, uciekać, gdyby... nas gonił. I tak jesteśmy bez szans, bo nosorożec rozpędza się do 50 km/h.
Godzinę później obserwowaliśmy starcie dwóch samców, gdy nagle jeden z nich obrócił się. Ważący kilka ton zwierz zaczął iść w naszą stronę. Przeszył nas dreszcz. – Zachowajcie spokój, powoli się wycofajmy na bok – pouczył ranger. Przekonaliśmy się, że nie wolno uciekać. Potężne zwierzę przeszło obok, niemal na wyciągnięcie ręki...
– Białe nosorożce są najbardziej towarzyskie ze wszystkich gatunków – podkreślają strażnicy. – Żyją w grupach. Można na przykład w zaroślach spotkać matkę odpoczywającą z młodymi i podrostki biegnące w stronę błota.
Samce nosorożców nazywa się bykami, a samice krowami. Samice po 16 miesiącach ciąży rodzą cielaki raz na dwa lub trzy lata. Maluchy do półtora roku żywią się mlekiem matki; gdy podrosną, ich pokarmem staje się trawa.
Podobno nosorożce nie mają zbyt dobrego wzroku, ale potrafią doskonale węszyć.
Chodzi o pysk
Nosorożec biały to największy z żyjących obecnie nosorożców, czwarty największy lądowy ssak. Ustępuje jedynie trzem gatunkom słoni. Jego długość osiąga ponad cztery metry, a waży nawet trzy i pół tony. Nosorożce białe mają dwa rogi, większy, nosowy, może przekroczyć nawet półtora metra długości.
Dlaczego nosorożec biały? – To od koloru pyska i… błędu w zapisie i wymowie. Mają one szeroki (ang. wide) pysk, co brzmi tak samo jako słowo „biały” (ang. white) – mówi strażnik.
Ciekawe, czy rzeczywiście jest tak, jak twierdzi ranger? W języku łacińskim ten gatunek określono jako Ceratotherium simum. Jedną z angielskich nazw natomiast jest square-lipped rhinoceros, czyli nosorożec kwadratowargi. Czyli coś z pyskiem jest na rzeczy...
Rezerwat Ziwa to bezpieczne miejsce dla odtworzenia nosorożca białego w Ugandzie. Zaczęło się od sześciu zwierząt (cztery z Kenii, dwa ze Stanów Zjednoczonych). Po dziewięciu latach było ich już 15, a w 2018 roku – 22.
W czerwcu zeszłego roku w rezerwacie żyło już 50 nosorożców.
Obecnie najwięcej nosorożców białych (ponad 15 tys.) mieszka w parkach narodowych Republiki Południowej Afryki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.