publikacja 02.09.2024 11:50
W połowie września, w swoim przytulnym mieszkaniu zapada w sen. Budzi się co kilka dni, zjada przysmaki, zasypia i tak do… końca zimy.
rys. Aleksandra Skórka
Chomik europejski, bo taka jest właściwa nazwa tego sympatycznego gryzonia, występuje w niewielu regionach naszego kraju, głównie w Polsce południowo-wschodniej i na Śląsku.
Sympatyczny śpioch
Jego obecność wśród pól zdradzają liczne nory, w których szuka schronienia. W nich gromadzi też wielkie zapasy żywności i przesypia znaczną część roku.
Przez miejscowych nazywany jest ziemnym pieskiem, co nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę jego wspomniane wyżej obyczaje i zamieszkiwanie w podziemnych norkach.
Już w połowie września chomiki zapadają w stan hibernacji w swoim przytulnym mieszkaniu. Co kilka dni wybudzają się, by posilić się zgromadzonymi przysmakami, głównie ziarnami zbóż. Może to być nawet 15 kilogramów, chociaż do przetrwania zimy wystarcza mu 2–3 kilogramy zapasów.
Odważny i waleczny
Mimo że chomik europejski jest zwierzęciem odważnym i walecznym, ma wielu naturalnych wrogów, do których należą: myszołów, kruk, wrona, pustułka, orzeł przedni, sokół wędrowny, kania, czapla siwa, a z czworonogów – borsuk, łasica, gronostaj, lis czy tchórz. W pobliżu człowieka zagrażają mu też koty i psy.
Fotografowanie ziemnego pieska nie należy do łatwych. Nie zawsze uda się wybrać na miejsce fotoczatów właściwą norkę.
Jeśli odnajdziemy zajęte przez chomika podziemne mieszkanie (często z dużą ilością wykopanej ziemi), wtedy wczesnym rankiem lub pod wieczór trzeba położyć się wygodnie w pobliżu norki i cierpliwie czekać na pojawianie się sympatycznego, pstrokatego lokatora.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.