publikacja 04.09.2023 10:18
Swoją bazę mają w domku na drzewie. Tam się bawią i poznają świat. Tam, wysoko, widać więcej...
Ziarnowe dzieci z panem Józefem Miką, który od ponad 30 lat jest reżyserem telewizyjnego programu i ciocią Eweliną „do zadań specjalnych”
zdjęcia: Redakcja Katolicka TVP
Wrócą tu po dwóch wakacyjnych miesiącach spędzonych u babci Anieli. Będą miały mnóstwo wspomnień. O wszystkich przygodach na pewno opowiedzą cioci Ewelinie. Domek na drzewie to miejsce wyjątkowe. Przez cudowną lunetę można tu obserwować wszechświat i podglądać, co dzieje się wokół, wśród ziarnowych przyjaciół. Zapraszamy do środka. Naszym przewodnikiem jest pani Monika Białek-Bylińska, która wymyśliła domek na drzewie dla telewizyjnego programu „Ziarno”.
Kto mieszka w ziarnowym domku?
– O takim miejscu często marzą dzieci – mówi pani Monika. – W naszym domku mieszka grupa przyjaciół, zgrana paczka. Razem robią śniadanie, siadają na werandzie, jedzą, rozmawiają o swoich marzeniach i razem szukają odpowiedzi na małe i duże pytania. Bo ziarnowy domek na drzewie jest trochę bliżej Nieba – zapewnia autorka scenariusza. Każdy odcinek powiązany jest z niedzielną Ewangelią. Słowo Boże wyznacza kierunek poszukiwaniom dzieci, które próbują przełożyć je na życie, na konkretne sytuacje. A ziarnowe dzieci mają mnóstwo pomysłów. Rozmawiają o tym z biskupem Arturem Ważnym. – To serce programu – przyznaje pani Monika. – Podczas rozmowy z duchownym dzieci próbują rozwiązać swoje problemy, znaleźć odpowiedź na pytania, które się w nich rodzą. Bardzo mi zależy, by pokazywać normalny chrześcijański, katolicki świat, że z Panem Bogiem żyjemy na co dzień, nie tylko kiedy przychodzimy do kościoła. Że potrzebujemy go przy stole, gdzie staramy się ładnie jeść, że jest z nami w czasie zabawy i wtedy gdy się uczymy. Bardzo chcę pokazać, że Pan Bóg, to nie jest Ktoś daleki – dodaje pani Monika.
Więcej w najnowszym numerze Małego Gościa
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.