publikacja 17.03.2022 11:31
Na jego pokładzie James Cook dotarł do najmniejszego kontynentu świata. Przez ponad 240 lat jego los był nieznany.
James Cook był żeglarzem, kartografem i astronomem. Jego mapy zrewolucjonizowały wiedzę o południowych morzach. Jego wyprawa do Australii dała światu kolejny kontynent. Zginął z rąk tubylców na Hawajach
wikimedia
To jeden z najważniejszych okrętów dla Australii. Na żaglowcu „Endeavour” narodziła się współczesna historia Australii i europejskiego osadnictwa. Australijscy naukowcy szukali go od 22 lat. Niedawno ogłosili, że jeden z wraków odkrytych kilka lat temu u wybrzeży USA to słynny „Endeavour” – okręt kapitana Jamesa Cooka.
Misja badawcza
25 sierpnia 1768 roku okręt HM Bark „Endeavour”, należący do brytyjskiej Royal Navy, wypłynął w badawczą podróż na wody południowego Pacyfiku. Dowódcą wyprawy był James Cook, jeden z najlepszych żeglarzy swojej epoki. Uczestnicy mieli na Tahiti zaobserwować przejście Wenus na tle Słońca. Podróżując dookoła świata, mieli potwierdzić, czy na południowej półkuli naszej planety istnieje nieznany ląd zwany Terra Australis. Wypłynęli z brytyjskiego Plymouth w kierunku Madery i potem na Rio de Janeiro. 13 kwietnia 1769 r. „Endeavour” dotarł na Tahiti. Pół roku później, 9 października, okręt dotarł do Nowej Zelandii. W drodze powrotnej zboczył z kursu i wtedy żeglarzom ukazał się nieznany ląd. 19 kwietnia Cook z towarzyszami dotarł do wschodniego wybrzeża Australii, zwanego Nową Holandią. Badając wybrzeże, zahaczył o Wielką Rafę Koralową. Na szczęście statek udało się uratować. 12 lipca 1771 roku żeglarzy witano w Anglii – choć nie wszystkich, bo wielu zmarło z powodu chorób.
Cenny wrak
Po tej wyjątkowej odkrywczej wyprawie „Endeavour” pływał jako transportowiec wojskowy. Potem go sprzedano i zmieniono mu nazwę na „Lord Sandwich”. Podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych służył Brytyjczykom jako więzienie, zacumowany w porcie Newport na Rhode Island. Smutny był koniec historii słynnej jednostki. W sierpniu 1778 roku, aby zablokować wejście do portu, postanowiono ją zatopić wraz z kilkunastoma innymi statkami. Do końca XX wieku los okrętu Jamesa Cooka był nieznany. Pojawiało się teorii na temat miejsc, w których „Endeavour”/„Lord Sandwich” miał zakończyć swój żywot. Dopiero organizacja Rhode Island Marine Archeology Project w 1999 roku po raz pierwszy, a następnie w 2016 roku ogłosiła, że jeden ze spoczywających na dnie wraków może być zaginionym przed laty okrętem Jamesa Cooka. Badania jednak wciąż trwały i dopiero w lutym 2022 r. pracownicy Australian National Maritime Museum potwierdzili, że mają ostatni element układanki. Wrak, z którego zostało tylko 15 proc. szczątków, to słynny odkrywca Australii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.