W domu, w samochodzie, na plaży, a nawet w górach. Wszędzie gra. Jak do małego odbiornika dociera głos?
Radio to jeden z najważniejszych wynalazków ludzkości. 100 lat temu, kiedy nikomu nie śniło się o internecie, było to jedyne ucho na świat. Dzięki falom radiowym dziś możemy oglądać telewizję, korzystać z GPS-a czy Wi-Fi.
Kto widział fale radiowe?
Co przychodzi nam na myśl przy słowie „radio”? To urządzenie z anteną i głośnikiem do słuchania audycji. Ale radio to też wojskowa stacja czy urządzenie do sterowania małym samochodzikiem. Co je łączy? Fale elektromagnetyczne. To za ich pomocą przesyłany jest głos czy dźwięk. Oprócz fal potrzebna jest jeszcze stacja nadawcza, która muzykę czy audycję ze studia za pomocą fal elektromagnetycznych wysyła w świat. Czy ktoś kiedyś widział fale elektromagnetyczne? Ani nie widział, ani nie wyczuł. Tym większy podziw należy się wynalazcom, którzy je odkryli.
Kto wynalazł radio?
Za twórcę radia uważa się Włocha Guglielma Marconiego, który w tajemnicy przed tatą eksperymentował z przesyłaniem i odbiorem fal radiowych. Wynalazkiem Guglielma zainteresowała się Poczta Główna w Londynie i w 1896 roku na dachu poczty postawiono pierwszy nadajnik. Kilometr dalej umieszczono odbiorniki z drukarką Morse’a, a 5 lat później po raz pierwszy w historii przez Ocean Atlantycki przesłano literę „S”. Marconi przyznał się po jakimś czasie, że w swoich pracach wykorzystał wynalazki Nikoli Tesli, który wymyślił cewkę wytwarzającą silne fale elektromagnetyczne. A kiedy skonstruował urządzenie odbierające fale i miał je zgłosić w biurze patentowym, spóźnił się o kilka dni. Wyprzedził go Marconi, który za wynalazek dostał nawet Nagrodę Nobla z dziedziny fizyki w 1909 roku. Tesli przyznano pierwszeństwo w wynalezieniu radia dopiero po śmierci, w 1943 roku.
Kiedy pojawiło się w Polsce?
W Polsce radio narodziło się 1 lutego 1925 roku. Regularne programy pojawiły się w roku następnym. Nadawanie zaczynano słowami: „Halo, halo, Polskie Radio Warszawa, fale 480”. Przed II wojną światową radio i prasa były jedynymi źródłami informacji. Wieczorami czy w niedziele całe rodziny siadały przy radioodbiorniku i słuchały piosenek albo koncertów ze studia radiowego. Dziś radio wciąż ma się całkiem dobrze. Niektórych stacji można słuchać w internecie (a nawet je oglądać), ale to już zupełnie inna historia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.