Mijały miesiące. Dzieci jak zwykle wypasały owce, ale w sercach nosiły słowa Anioła Pokoju. 13 maja Franek, Łucja i Hiacynta ruszyli z owcami w stronę do doliny Cova da Iria. Nagle w pobliżu dużego dębu ujrzeli błyskawicę. Nic nie zapowiadało burzy. Chwilę później nad drzewem pojawiła się jasna postać kobiety. – Nie bójcie się – powiedziała Pani. – Przyszłam was prosić, byście tu przychodzili przez 6 kolejnych miesięcy 13 dnia o tej samej godzinie. Na koniec dodała: „Odmawiajcie codziennie różaniec”.
O RÓŻAŃCU: