Po tylu latach mego pobytu na misjach, Japonia ciągle mnie zadziwia, na każdym kroku czekają przeróżne niespodzianki.
Po tylu latach mego pobytu na misjach Japonia ciągle mnie zadziwia. Historia misji w Japonii jest tragiczna. Pierwszy Japończyków nawrócił św. Franciszek Ksawery w XVI wieku. Kiedy św. Franciszek wyjechał, misjonarzom zakazano wstępu do Japonii, a pozostali musieli opuścić kraj lub zginęli męczeńską śmiercią. W połowie XIX wieku w Japonii znów pojawili się misjonarze. Co ciekawe, zgłosili się do nich potomkowie Japończyków ochrzczonych w XVI wieku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.