Nie mówisz czegoś na głos, żeby nie zapeszyć? 13 w piątek zachowujesz się ostrożniej niż zwykle? Jesteś osobą przesądną? – Niedostateczny!
Katastrofy Marka
Budzik nie zadzwonił. Marek zaspał. Katastrofa. – No tak, trzynastego w piątek. Ładnie zaczyna się dzień – wymamrotał chłopiec, zerkając spod kołdry to na kalendarz, to na zegar przy łóżku. Godzina 7.30. Za 30 minut pierwszy dzwonek. Marek jak zwykle, bardzo uważał, żeby wstać z łóżka prawą nogą. Udało się. – Może jednak pech mnie ominie... – pomyślał Marek.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.